znany lekarz
Apteka suplementy
Zdrowie

Na stres i chandrę – aktywność fizyczna

Na stres i chandrę – aktywność fizyczna Na stres i chandrę – aktywność fizyczna fot. pixabay

Jesteś przemęczony, zestresowany i przygnębiony? To, jak się czujesz, w dużej mierze zależy od chemii twojego mózgu. Jeśli chcesz zniwelować negatywne skutki niektórych procesów w nim zachodzących, pomocna może być aktywność fizyczna. Ruch jest bodźcem, który stymuluje mózg do wydzielania hormonów i tworzenia nowych komórek nerwowych. Najlepszym sposobem na pobudzanie mózgu do produkcji endorfin są sporty wytrzymałościowe, takie jak nordic walking.

Większość z nas żyje szybko, pod presją czasu i w ciągłym stresie. Dodatkowo, spędzamy długie godziny (i nadgodziny) za biurkiem w pracy. To powoduje, że jesteśmy zmęczeni i rozdrażnieni. W tej sytuacji niezwykle ważna jest troska o odpowiednią regenerację psychofizyczną. Jeśli w porę nie zadbamy o kondycję ciała i umysłu, grozi nam wypalenie energetyczne, objawiające się utratą sił i motywacji do pracy, a w najgorszym wypadku nawet depresją – chorobą XXI wieku. 

Magia sportu

Jak zadbać o swoje zdrowie psychiczne i fizyczne? Z pomocą magii sportu. Podczas aktywności fizycznej dotleniamy mózg, usuwamy napięcie nagromadzone podczas całego dnia pracy, pobudzamy krążenie i wyciszamy emocje oraz negatywne odczucia. Dzięki temu procesy biologiczne takie jak sen zostają unormowane. Sport nie tylko wzmacnia naszą kondycję i pomaga rozładować napięcie, ale także pełni funkcję profilaktyczną i wspomagającą leczenie m.in. chorych na depresję.

Ruch ma zbawienny wpływ na nasze samopoczucie, m.in. dzięki endorfinom, które wytwarzane są podczas ćwiczeń. Dodatkowo, ułatwia nam walkę ze stresem i kortyzolem, który powstaje właśnie na skutek zdenerwowania. 

Dawka szczęścia

Paradoksalnie, podjęcie aktywności fizycznej jest przez nasz mózg interpretowane jako sytuacja stresowa, zagrożenie. W odpowiedzi, aby łatwiej sprostać oczekiwanemu trudnemu zadaniu, mózg nasila produkcję endorfin, tzw. hormonów szczęścia. Ich zwiększone wydzielanie następuje po ok. 30 minutach ćwiczeń. Budową chemiczną endorfiny przypominają morfinę – w mózgu zaś oddziałują na te same receptory co ta substancja czy też kodeina. Dlatego bywają nazywane właśnie naturalną morfiną. W porównaniu do substancji syntetycznych działają one jednak słabiej i nie uzależniają fizycznie (enzymy z naszego ciała bardzo szybko niszczą endorfiny). Podczas wysiłku fizycznego endorfiny ograniczają zadyszkę oraz poczucie zmęczenia, wpływając na funkcje oddechowe i tętno. Ponadto, wykazują silne działanie przeciwlękowe i przeciwbólowe, wprawiają nas w stan euforii i błogości.

Kolejną substancją uwalnianą w trakcie treningu są białka BDNF. Stymulują tworzenie nowych oraz regenerację starych komórek nerwowych – tym samym wysiłek fizyczny wzmacnia połączenia nerwowe odpowiedzialne za szybkość przetwarzania i zapamiętywania informacji. Białka BDNF zwiększają też wydzielanie serotoniny – hormonu poprawiającego nastrój i przeciwdziałającego stanom depresyjnym.

 – Ten hormonalny koktajl powoduje, że po treningu odczuwamy radość, odprężenie i lepszą samoocenę. Piętrzące się przed nami trudności wydają się łatwiejsze do pokonania. Jednocześnie, chcemy ponownie doświadczyć tak pozytywnych uczuć i na tym właśnie polega uzależniająca moc sportu. Jest to jednak uzależnienie na poziomie psychicznym, a nie fizycznym – mówi Robert Brzeziński z Polskiej Federacji Nordic Walking, ekspert Akademii Zdrowia Santandera.

Sporty wytrzymałościowe

Aby zoptymalizować wydzielanie endorfin i białka BDNF, najlepiej postawić na sporty wytrzymałościowe, takie jak długie biegi, chód, biegi narciarskie czy nordic walking. Najwięcej endorfin uwalnia się w mózgu osoby ćwiczącej podczas długotrwałego, ciągłego wysiłku fizycznego z intensywnością na poziomie od umiarkowanego do wysokiego, kiedy oddychanie jest utrudnione. – W przeciwieństwie do biegania, które może nadmiernie obciążyć stawy kolanowe i doprowadzić do licznych kontuzji, nordic walking jest sportem praktycznie bezurazowym, odpowiednim dla wszystkich, bez względu na wiek czy kondycję. Technika nordic walking jest łatwa do opanowania, zaś wykorzystanie kijków sprawia, że nasze stawy są odciążone – mówi Mirosława Krzyścin, kierownik Zespołu Komunikacji Marketingowej Santander Consumer Banku, koordynator Akademii Zdrowia Santandera.

Dodatkowym atutem nordic walking jest fakt, że treningi odbywają się na świeżym powietrzu, nierzadko na terenach o dużych walorach przyrodniczych, zapewniają więc kontakt z naturą. To również działa na nas relaksująco. Z kijami mogą chodzić osoby w różnym wieku, a tempo marszu umożliwia prowadzenie konwersacji, co z kolei sprzyja międzypokoleniowej integracji i rozbudowywaniu sieci kontaktów społecznych. – Osoby, które chcą na własnej skórze odczuć zalety płynące z uprawiania nordic walking, zapraszamy do udziału w bezpłatnych zajęciach w ramach Akademii Zdrowia Santandera – dodaje Mirosława Krzyścin.

Radość z postępów i... sportowy dreszczyk emocji

Systematyczne treningi skutkują poprawą kondycji i sylwetki. Może to pozytywnie wpłynąć na poczucie własnej wartości i być zachętą do wytyczania i osiągania kolejnych ambitnych celów, również poza sportem. Badania na sportowcach wykazały, że poziom endorfin dodatkowo wzrasta, jeśli ruchowi towarzyszy rywalizacja. Warto więc pokusić się o udział w profesjonalnych zawodach nordic walking. Podczas zawodów możemy poczuć się jak prawdziwi zawodnicy i doświadczyć sportowej euforii, na którą, oprócz wspomnianych endorfin, w dużej mierze składa się pozytywna adrenalina. Ten produkowany w nadnerczach hormon uwalnia się w sytuacjach stresu, zagrożenia, walki, ale także wtedy, gdy musimy stawić czoła trudnemu zadaniu.

Adrenalina wpływa na nas pozytywnie pod warunkiem, że jej działanie jest krótkotrwałe – jednorazowy wyrzut adrenaliny mobilizuje organizm do działania na najwyższych obrotach, zapewnia maksymalną koncentrację i szybkość reakcji, wyostrza zmysły. Po wykonaniu zadania jej poziom natychmiast spada, nie czyniąc szkód w organizmie. My zaś czujemy się zrelaksowani i szczęśliwi. Jeśli jednak sytuacja napięcia i stresu nie mija, pozostajemy pod wpływem adrenaliny zbyt długo. To może negatywnie wpłynąć na nasze zdrowie i być przyczyną chorób (mówimy wówczas o adrenalinie negatywnej).

 – Mobilizujące działanie pozytywnej adrenaliny sprawia, że zawody nordic walking są doskonałą okazją do bicia rekordów życiowych i mierzenia się z własnymi słabościami – mówi Robert Brzeziński, ekspert Akademii Zdrowia Santandera. – Podczas Pucharów Polski w Nordic Walking startować mogą nie tylko profesjonalni sportowcy, lecz także amatorzy, osoby, które dopiero co zaczynają przygodę z kijkami. Rywalizacja odbywa się na trzech różnych dystansach z podziałem na kategorie wiekowe, więc każdy chętny znajdzie coś dla siebie. Zawody to wspaniała okazja, żeby poczuć się jak prawdziwy sportowiec i walczyć o coraz lepsze wyniki – dodaje.

Aktywność fizyczna pomaga nam skutecznie walczyć ze spadkami nastroju. Ćwicząc tylko zyskujemy – wzmacniamy naszą kondycje fizyczną, ale także psychiczną. To wystarczający powód, aby zacząć uprawiać sport niezależnie od wieku. – O swoje zdrowie można dbać mając 10, 30 czy 60 lat. Wystarczy wybrać odpowiednią dla nas dyscyplinę. Ja polecam nordic walking, który jest niezwykle bezpiecznym, a zarazem przyjemnym sportem – wskazuje Mirosława Krzyścin, kierownik Zespołu Komunikacji Marketingowej Santander Consumer Banku, koordynator Akademii Zdrowia Santandera.